I wanna' be high,so high,I wanna' be free...
Komentarze: 1
Witam ponownie po dłuższej przerwie...
Baaaardzo długi temat notki;-))Dziś tylko suche fakty,jakoś tak bez większych chęci to piszę.Jakby coś mi kazało...;-)
A więc:
Kupiłem Opla Kadeta "klasyczną łezkę",auto normalnie takie jakie chciałem(no może nie do końca,bo chciałem 5-cio drzwiowe zasilane gazem ale nic to;)).Robi wrażenie:))))
Na drugi dzień,rano "przykasowałem" auto,próbując wycofać do tyłu:((((.
Juz jest w miarę wyklepane i wygląda nienajgorzej,jedynie trochę lakieru("czerwień ferrari";)) i jak nowe,choć 14-sto letnie;))
Zaczynają się znowu problemy z zębami:((((."Od nowa Polska ludowa....??"
W ostatni czwartek miałem drugie podejście do egzaminu na prawo jazdy.Udało mi się "wyjść z placyku"(w sumie zakup Opla dużo w tym pomógł :-)) ),ale na mieście była porażka:(.Pierwsze rondo jak marzenie,ale na dalszym skrzyżowaniu z sygnalizacją egzaminator dał po hamulcu i to mnie "rozwaliło psychicznie i nerwowo".W arkuszu egzaminacyjnym mam wpisane w uwagach "bezpośrednie zagrożenie w ruchu drogowym".Ci,którzy jeżdzą.domyślają się jak to mogło wyglądać;)).Aż tak puściły mi nerwy...Wielka szkoda..A miałem wielką nadzieję,że zdam..."najlepsi podobno zdają za trzecim razem"...
Nic to...
Pozdrawiam z wreszcie słonecznych Mazur:))
Krzysiek.
P.S. www.odchodzac.fotka.pl
Dodaj komentarz